Każdy pieniądz ma swoją określoną wartość. Zwykle nie jest ona stałą kwotą, a zmienia się w czasie. Dzięki temu zjawisku ekonomicznym zmieniają się ceny żywności w sklepach, oprocentowanie kredytów, a z pewnością zauważymy tę zależność, gdy odwiedzimy kantor.
Kursy walut zależą od inflacji i zmian na rynku walutowym. Kursem waluty nazywamy jej cenę wyrażoną w innej walucie. W każdym kantorze możemy sprawdzić ile złotówek warty jest dolar. To właśnie kurs waluty, a jest on zależny od PKP danego państwa, jego współczynnika inflacji, stóp procentowych i wielkości bezrobocia.
Kursy walut możemy podzielić na trzy kategorie: stałe, płynne i sztywne. Zależą one od tego jaki system został narzucony przez państwo (a właściwie jego bank centralny). Stały kurs walutowy oznacza, że jest on ściśle powiązany z walutą innego państwa, np. NBP może ustalić kurs złotówki do dolara. Sztywny kurs jest niezmienny w dłuższych okresach, a płynny zależy jedynie od gry sił rynkowych, czyli równoważenia się podaży i popytu na waluty.
Funkcjami cen walut są regulacje wymiany i jej efektywność, porównywanie gospodarek różnych państw, a także ich dochodów. Dzięki nim możemy tworzyć odpowiednie ceny na rynkach światowych i rzetelnych informacji o kondycji obcych walut.
Regularne śledzenie rynku walutowego pozwoli na dokładną analizę sytuacji politycznej i gospodarczej na całym świecie. Im efektywniejsza będzie nasza wymiana walut tym lepsze będziemy mieć szanse na inwestycje biznesowe.
Niestety, śledzenie rynku walutowego to nie taka prosta rzecz. Trzeba chociażby wiedzieć na co i gdzie patrzeć.
OdpowiedzUsuńFajnie wyjaśnione, czekam na kolejny artykuł :)
OdpowiedzUsuńOgólnie napisane jest dobrze ale to nazwałbym takim początkiem, startem przed zakręconą drogą.
OdpowiedzUsuńPieniądz jest tylko symbolem - prawdziwą wartość ma to, co można za niego kupić. :)
OdpowiedzUsuńNa kursy walut mają wpływ także inne czynniki, takie jak na przykład wojny prowadzone przez dany kraj.
OdpowiedzUsuńArtykuł dobrze wyjaśnia jednak podstawowe czynniki, które decydują o różnicach kursowych.
Widzę, że zaczynasz iść w stronę edukacji, jeżeli chodzi o ekonomie. Czy jeszcze powrócisz do swoich raportów?
OdpowiedzUsuń